Frank Lucas (feat. Benny the Butcher) - Freddie Gibbs

I should have signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Dope, boy) The Butcher comin', nigga Should have signed to Coke Boys, but I was sellin' coke, boy (La musica de Harry Fraud) You know how this street shit go What y'all niggas expect from me? It was destiny I grinded accessibly, put rocks on the neck of me This coupe I got from Doupon, registry The standard of hammer, in my all rooms, I get a new Glock every week My old bitch think I'm too rich to send a Uber My new bitch wanna get pieces made for my jeweller Drive-by's with rugers, twenty racks for the shooter The FBI heard I can make cocaine like I'm Scooter The letter told my nigga in jail, told him he blessed He said, "You gotta hold us down, you the only one left", yeah Responsibility come with the opportunity Don't want no crooked preacher lyin' in my eulogy Hoes think they usin' me, I got her out the country eatin' beautifully Spent a couple hunnid on her charcuterie War endorsement, war with law enforcement 'Til my long full of Maybachs and small Porsches Let's go (Haan) I should have signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Dope, boy, Montana) I should have signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Haan) I should have signed to Coke Boy, but I was sellin' coke, boy (Coke, boy, Montana) I should have signed to Coke Boy, but I was sellin' coke, boy (Coke, boy) Coke Boys charged double in the drought Hack busted in her stomach, started foamin' out the mouth (Woo) On strays, broad day, think they like sweet And my youngin got the K like Skeet (Bah, bah, bah, bah) Before you try and surf, let the wave break (Break) Let the cake bake (Bake) Talkin' summers, I done had a whole decade straight (Haan) Her eyes dilated, we gon' miss dinner She don't eat, like her manager was Kris Jenner (Ah) Need a brick in a brown bag? Sign to me Never let nobody live in your mind for free (Ah) And when you get tested, you get your answers Block pitchin', jumpin' like Miles Bridges (Uh) Could have signed to Cash Money but I was gettin' cash money Nick, game floor seats, next to Van Gundhi (Ah) Coke Boy co-founder, head cracked like I was nose-divin' At the met gala with no stylist, haan (Ah) I should have signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Dope, boy, Montana) I should have signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Haan) I should have signed to Coke Boy, but I was sellin' coke, boy (Coke, boy, Montana, haha) I should have signed to Coke Boy, but I was sellin' coke, boy (Coke, boy) Yeah, they hit niggas with the RICO (Uh-huh) The only drill he ever been on was from Home Depot (Haha) It's never your enemy, it's always your own people (Yeah) Pride was the reason he died, no ego (No ego) You know me, you know me, the don Jada (Yeah) I'm out there, morning shit for the Montega (Woo) Work touched down, I sold it, I ain't hold it (Uh-uh) Twelve hours, hand to hand, no COVID (Nope) We just rubbin' bands, the money, we don't fold it (Never) As far as the account of me goes, we control it (We control it) You have a lil' luck if you came up (Uh) Ask me, fentanyl is fuckin' the game up (Hmm) You get your chain jumped, just play the game proper (That's it) Playin' with your nose or is you a fane popper? (Fane popper) Knockin' off half in zips, just another day at the office Bags and bricks, what's up? (Haan) I could've signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Dope boy, haan) I could've signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Dope boy, haha) I could've signed to Coke Boys, but I was sellin' dope, boy (Dope boy, don't worry about it) I was sellin' it all, haha

It's the remix, nigga Whoa, Kenny! Kenny, you ready? All these racks in the ceiling got rappers back in they feelings Treat the game like Trump voters did the Capitol building (hahahaha) In a 600 Maybach, the only passenger in it Ain't got no cash for the dealer if don't no stashes come in it (huh) Denzel hit me, and I couldn't get back fast enough, nigga (what up) Talent attract talent, I'm just not rapping with niggas (uh-uh) The way I'm crafting this shit get way too tactical, nigga All my albums is classical just to challenge you niggas My shit been in crazy demand (I know), but play again I be plugging with 80 grand and have it 80 a gram I feel fast as Tyreek Hill chasing these bands Who else glacier'd they hand and be wearing Bape shit from France? I'm into lightskin bitches and blue dinero (okay) Bricks in a blue Camaro, I feel like a superhero Every year, they discuss me, who else they gon' name but me? And Gunn, we the ones who they call when they get rusty Griselda, nigga Get money from a show, then deposit it (ugh) Your shows got no hoes, I acknowledge it (yeah) So braggadocious, spit sick shit, it's atrocious (nasty) Rising like the stocks, stockbroking The Shogun, came through with no gun One man, Ichiban, fresh out of Japan, do as I command And what I demand is some fucking peace and quiet I told 'em please go to church, and please get on a diet Shoebox came with the doowop One billion and two cops can't find 2Pac Two shots, that's two grazed in two days What goes up must come down on Tuesday And I don't like Pixar, mister, I am the master I came through like a- (wait a minute) bastard Nobody fathered my style People said I would fall off, but I been here for a while, so, nope! Are you ready for the motherfuckin' giant? The tyrant, the titan, the ogre, the lycan The vampire, taking over empires If the game was a tooth, I'm a fucking pair of pliers We gon' do 'em Vinny-style As you can see, this nigga got many styles (serious) Know too many niggas that got semi rounds (serious) And cold like (ice) Put thorns to your crowns, you go out like Christ, my nigga Get money from a show, then deposit it (ugh) Your shows got no hoes, I acknowledge it (yeah) So braggadocious, spit sick shit, it's atrocious (nasty) Rising like the stocks, stockbroking The Shogun, came through with no gun One man, Ichiban, fresh out of Japan, do as I command And what I demand is some fucking peace and quiet I told 'em please go to church, and please get on a diet You already know what time it is It's the motherfucking championship

Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Ej, proszę nie marnuj już żadnej łzy (łooo) Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Zaraz po ogniu zniknie i dym Gubię się cztery razy dziennie Mam apetyt na życie potem cały tydzień nie jem Wstaję cztery godziny, żeby popracować siedem Chce zwiedzać cały świat Tylko w swym pokoju zwierzeń Znowu muszę pobyć sam poczuć w sobie, chociaż siebie Zmieniam się co dnia Przez ambicje nie śpię i przez nie, nie mogę wstać Jestem tylko dzieckiem na zepsutym placu zabaw Jak bawię się zbyt dobrze, zawsze otworzy się rana Emocji autostrada Czuję się tylko dobrze, trzymając lewego pasa Ciągle muszę wyprzedzać i mijanych miny sprawdzać Nie mogę się zatrzymać, chociaż próbuje już lata Włożyłem w muzę serce Jak mam poczuć coś do świata? Podobno jestem blisko szczytu Ja wcale go nie widzę Działa na mnie to jak wirus W ciągłym strachu, że zawiodę ludzi kilku Którzy zaufali mimo, że znamy się tylko z głośników Ej, tylko z głośników Mimo, mimo Tylko z głośników Ej, tylko z głośnikow, ej Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Ej, proszę nie marnuj już żadnej łzy (łooo) Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Zaraz po ogniu zniknie i dym Muszę być ciągle silny Na sobie taki wyrok, a przecież jestem niewinny Nie zrozumiesz od razu, z innej lepili nas gliny W powietrzu tylko chaos gdy ktoś obok jest za miły Nie pokazuje ran, tylko tutaj je usłyszysz Pośrodku mojej dziczy Za głośno słyszę myśli Więc nienawidzę już ciszy Mam braki w DNA, a za mocno czuje czyny Może kiedyś pogadamy, chciałbym nie mówić już nigdy To za moje krzywdy, a to za moje blizny Kiedy to się skończy? Chciałbym wiedzieć przede wszystkim Póki co to robię tak jak mówi instynkt Chociaż nie zawsze ma rację, lepiej nie radzi nikt inny Parę słów rzuconych na szalę losu Nie boli mnie nic tak jak parę straconych osób Dlatego trudniej dziś być na trajektorii lotów W ciągłym oczekiwaniu czy mnie spotka jakiś podmuch Ej, ej, ej czy mnie spotka? Ej, czy mnie spotka jakiś podmuch? Ej, wiesz o co chodzi co nie? Ej, ej Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak, jak i ty Ej, proszę nie marnuj już żadnej łzy (łoo) Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak, jak i ty Zaraz po ogniu zniknie i dym

Kolejny... Kolejny... A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment, nie będzie już dodatkowych wspomnień To nie jest osiem, lecz siadaj obok mnie Przytul się do mnie najmocniej Wszystko teraz będzie proste, bez cudzych opinii, spojrzeń Ostatni rachunek sumienia, od teraz wszystko będzie już dobrze Nic już nie będę zmieniać, nie chcę już ściemniać i nie odbieram Nie miej mi za złe, bo to już nieważne, zacznijmy wszystko od zera Zapomnijmy o starych błędach, zapomnijmy jak po skrętach Nowa muzyka i nowy wszechświat, to nowa droga do nowego miejsca A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? Jeśli to ostatni moment To zrobiłem już wystarczająco i mogę się spokojnie pożegnać Jeśli to ostatni numer na ten album No to poszło, a scenariusz mi wyznaczy nowy deadline Jeśli mogę kiedykolwiek cofnąć się do czasów W których jeszcze tego bólu szczerze nie pamiętam To powtórzyłbym to wszystko jeszcze raz Wiedząc, ile czasu chwil na zakrętach, ej A jeśli to ostatnia prosta, by zgubić strach Nie błądząc po spalonych mostach, dociskam gaz I tam, gdzie wschodzi nasze słońce obieram tor By na chwilę przed naszym końcem zbadać horyzont A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? Kolejny... Kolejny dzień... Kolejny... Kolejny dzień