Home › Ringtones › A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway) - Artur Rojek

A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway) - Artur Rojek

free ringtone for iPhone & Android phones

@Max
1615
30 Sec
Top 100 Black Desert Ringtones
Top 100 Toca Boca Ringtones
Top 100 Game Bgm Ringtones

Similar ringtones:

29
@Nayara
1,895
Zero oporów, tu robię, co chcę Widzieli nas na dnie, ale to ja mówię "nie" Wprowadzam ziomalom tu nowy kolor To nowy kolor, nowy kolor, oni tu w miejscu stoją Kim ty jesteś, kolo, nawet nie pytaj Mogę się najebać, potem się najebać, taki już mam styl życia A twoja gadka to przypał. typie, mówię zero pytań Dalej mam, kurwa, ubaw, jesteś smutny, wybacz Wavy, kumają, co mnie kręci Wavy, numery piszę od ręki Dzięki, Boże, wielkie dzięki Za to, że mogę dawać ludziom tyle energii Nowy kolor to ja, kolor to ja Nie wiesz co mam w planach Ja tego nawet tu nie powiem im Nikt nie wie co mam w planach Nikt nie wie co mam w planach Ja tego nawet tu ziomalu nie powiem im Nie wiesz co mam w planach Robię tu, robię te hajsy, piszę te, piszę te zwrotki Kiedyś robiłem te rajdy, kiedyś pisałem te piosnki Kiedyś bym jechał za darmo prawie, jechał przez połowę Polski Teraz za mniej niż te parę patoli, to nawet nie wyjdę na chodnik Przed moje bloki, jak jakiś ochotnik, robię te hajsy powoli Nie biorę hajsu od EB, nie biorę hajsu od Coli Nie biorę hajsu, bo nie chcę, mi nie zabierzesz kontroli A tych dzieciaków co piszą te briefy to musi ktoś chyba podszkolić Robię te, robię te, robię te rapsy, ziomki pytają, gdzie jestem Zwiedzam piwnicę Warszawy, ty ciągle na Mazowieckiej Dla tych raperów największe marzenie, to żeby zagrano ich w Esce Jadą taryfą i słyszą Pitbulla i myślą "ej kurwa, ja też chcę" Po kuluarach poruszam się w Tubularach Ziomeczku, sprawdzaj YouTuby, tam stuknie mi stówa zaraz Palimy tu Bulbasaura, są filmy jak Kurosawa Puściłem Trójkąt w '14, a fani dziękują nadal, Fifi Nowy kolor to ja, kolor to ja Nie wiesz co mam w planach Ja tego nawet tu nie powiem im Nikt nie wie co mam w planach Nikt nie wie co mam w planach Ja tego nawet tu ziomalu nie powiem im Nie wiesz co mam w planach
30
@Jana
275
W tym roku życzymy sobie przede wszystkim Aby życie wokół nas stawało się normalne i kolorowe Abyśmy sami sobie okazywali więcej szacunku Ludzie leżeli wokół, z siedem osób w szkle leżących Bardzo dużo krwi, szkła natłuczone A mówiłem ci "Nie łaź ulicami po nocy Bo gdy gasną latarnie to ci panowie są wrodzy i biją I biją" Minęła północ Gasną latarnie i gaśnie w tych ludziach dobroć A iskra robienia burdy wybucha wtedy po stokroć Węże buszują w raju, więcej łatwo chwytać ten owoc I zagryźć nim zimną wódkę, by milej ci było moknąć Bo mieszkasz w Polsce, a tutaj wciąż pada deszcz Oni palą papierosy, na karkach osiada ciecz Ten Pan, lider stada, no błagam, nie lada zwierz Wchodzi do środka, siada, więc każdy pan siada też W tym kraju ciągle mży oraz pada Krople brudnego deszczu zdobią szyby brudnego Saaba Moknie za wycieraczkami tych koleżanek gromada Te ulotkowe królowe: Małgosia, Jola i Ada Przebiega stado młodych wilków, wzrokiem szuka kebaba Byli w Enklawie, ale była dosyć nudna zabawa Kurwa, no dramat, słabe koko, no i nuta tam słaba A teraz głodni jakby właśnie im się skończył ramadan Nikt nie powiedział im, nikt nie powiedział im Nikt nie powiedział im, "Nie łaź ulicami po nocy Bo gdy gasną latarnie to ci panowie są wrodzy i biją Mocno biją i łapią cię gdzieś pod szyją Te bestie się strachem żywią, a jedząc twą dusze tyją" A mówiłem ci, "Nie łaź ulicami po nocy Bo ich nerwy to pitbulle nietrzymane na wodzy i gryzą Mocno gryzą i gonią aż po horyzont Te bestie się strachem żywią, a karmi je telewizor, huh" Minęła północ "Poproszę ostry lawasz" Brać z jakimkolwiek innym sosem to jest mocny blamaż A ci panowie to wrogowie, to ich nocny baraż Kebaba żując, konwersują o tych prostych sprawach Widzisz, to była zgrabna dziewucha Zarówno miała na czym usiąść jak i miała czym chuchać I w ogóle jakaś taka mądra, chyba chciała mnie słuchać Ale nieważne, co istotne, to że chciała się... mhm To nie jest Animal Planet, lecz dziko wywija foka I tańczy w tej ciasnej kiecce jak 'Livin' La Vida Loca' Podchodzi do mnie i szepce, "wpadłeś ty mi do oka I widzę jak na mnie patrzysz, więc ty mi libido pokaż" Wiem co myślicie, czemu jej tutaj nie ma? Żaden z was jej nie widział, więc w ogóle co to za ściema? Ty, zamiast zdejmować stanik, ten kebab z folii rozbierasz? Zjadasz baraninę w cieście, zamiast biodra pożerać? Okej, już tłumaczę, zjawił się taki facet: Marynarka Versace, rubin sygnetu się świecił jak na Żylecie race Zamówił butelkę sake i rzucił Visą Jak grzesznik co rzuca dychą na tacę Patrzy na mą damę mówiąc, "Jestem –––, a ty?" I koniec naszej znajomości, bowiem poszła z nim Nikt nie powiedział jej, "Nie łaź ulicami po nocy Bo gdy gasną latarnie to ci panowie są wrodzy i biją Mocno biją i łapią cię gdzieś pod szyją Te bestie się strachem żywią, a jedząc twą dusze tyją" A mówiłem ci, "Nie łaź ulicami po nocy Bo ich nerwy to pitbulle nietrzymane na wodzy i gryzą Mocno gryzą i gonią aż po horyzont Te bestie się strachem żywią, a karmi je telewizor, huh" Minęła północ Oto nasz Uber, wsiadaj do fury Nie słuchaj tych kurew, gadają bzdury Nie słuchaj tej suki, kocha się we mnie Bo ja jestem dębem, a oni to wióry Krążą i krążą te ploty i plotki Ludzie chcą ubić rekina, bo wszędzie pływają sardynki i płotki Jestem rekinem, co pływa słonymi wodami, choć serce ma słodkie Nikt nie rozumie mnie, fatalnie czuję się Chcą mnie wykończyć idiotki Wszędzie te Panny Migotki, ale Ty jesteś mądra i piękna, widzę to w twoich oczętach Że ty przed nikim nie klękasz i że nie oszuka cię byle krętacz W ogóle to skądś cię pamiętam? Czekaj Pan myśli, że my jesteśmy cielęta? Proszę się tu opamiętać Tutaj Książęca, skręcaj mendo, zanim ci piekło rozpętam Jakiś typek mnie szuka, twierdzi, że skradłem mu żonę No ale wiesz co mówią, znalezione nie kradzione Ktoś inny płytę o mnie wydał, na mnie robi kabonę O, tutaj stanie pan, za bramą, już jesteśmy pod domem Wkładaj palto, masz tu blanta i pal to Aż mózg ci będzie robił piruety i zgrabne salto Pal licho ten mózg będziesz Iriną, a ja Ronaldo Sprawdzę są prawdziwe, czy silikon jak w Palo Alto Gdy pochylasz się nad cienką kreską Czy twój ojciec podejrzewa, gdzie jest jego dziecko? Chciał nauczyć cię wszystkiego, co za niedorzeczność No bo... na jednej lekcji miałaś nieobecność Zgłaszaj nieprzygotowanie Nie pomogą wszystkie ściągi świata na kolanie Będzie pała jak ta lala, nie mów o tym mamie Tata cię nie uczył, bo oglądał losowanie, huh Totolotka, nie zagaduj, bo to potrwa Bęben losujący wiruje jak tobie biodra Po co ci mocny kręgosłup, ty istotko wiotka, huh? Panie panowie, oto motto łotra Puszcza Jolene, a potem pije porto do dna Wpadł w ciąg i nie wiadomo teraz dokąd pogna Tyle uciech, całą duszę on tym hordom oddał Chciał uciec, ale w końcu się tym Polkom poddał Mówiłem ci, "Nie łaź ulicami po nocy Bo te kobiety to mordercy", Panie Boże, pomocy Panie Boże, pomocy Bęben maszyny jest pusty, następuje zwolnienie blokady...
20
@Gabriella
884
Ona pisze mi, że tęskni Gdy wyszedłem do speluny pisać wersy Byłem pewien, że napiszę płytę w Grecji Ale ona nosi zbyt obcisłe kiecki Zimne wino płynie we krwi Kelner mówi że jesteśmy dzisiaj piękni Więc dlaczego w moich myślach tylko złe dni? Przecież lato zaraz ustąpi jesieni (uh) I w opisach będą pytać znów modelki "Gdzie lato? Gdzie lato?" Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Zapomnij o tym, nie warto, nie warto Gdzie lato? Gdzie lato? Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Przestań już pisać, nie warto, nie warto Jestem z Polski I mam mood jesienny, znów bezsenny Lubię tylko brudne bębny, smutne gęby W negocjacjach z Duchem Świętym Jakie brandy? Ziomo lej mi lepiej wódkę z biedry Idzie wrzesień, z nim chłód przeklęty się rozniesie Jak te ósme zęby (uh) Melancholia już mnie dręczy Gdy modelka w biustonoszu się przed lustrem pręży I mnie pyta "Gdzie lato? Gdzie lato?" Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Zapomnij o tym, nie warto, nie warto Gdzie lato? Gdzie lato? Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Przestań już pisać, nie warto, nie warto Coraz bardziej blade światło Plakaty festiwalowe sobie blakną Na twej trasie rowerowej nowe bagno A w szufladzie masz obcokrajowy banknot Będzie płakał, będzie marznął Negocjujesz z kalendarzem, "Mordo, jak to?" On pociesza cię że jeszcze przyjdzie lato Ale powiedz, proszę, quando, quando, quando? Nie, nie, nie Lato znów odchodzi w cień Już wyraźnie krótszy dzień Lodowata w żyłach krew Nie, nie, nie Lato znów odchodzi w cień Już wyraźnie krótszy dzień Lodowata w żyłach krew Gdzie lato? Gdzie lato? Gdzie lato? Gdzie lato? Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Zapomnij o tym, nie warto, nie warto Gdzie lato? Gdzie lato? Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Przestań już pisać, nie warto, nie warto Gdzie lato? Gdzie lato? Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Zapomnij o tym, nie warto, nie warto Gdzie lato? Gdzie lato? Galliano, Gazpacho, Gelato Gelato, Gelato Przestań już pisać, nie warto, nie warto
27
@Siri
1173
Chcesz potańczyć, choć masz szpilki Potkniesz się o muffinki, jest następnych sto, sto Znikasz stąd jak gwiazdki Milky, jak Shaggy Albo Lil' Kim, albo jak nie wiem, ktoś, kto Wczoraj był, a dziś go nie ma, bo marzenia o karierach To nadzieja co zabiera, lub zabrała Cię I jak widzę się na scenach, na bankietach i premierach Czasami do mnie dociera, gdzie jest stary Que? Ona ledwie mnie widziała, ale mówi "skarbie" Przysięgam, że nie spodziewałem się gdzie się znajdę Tonący chwytasz się brzytwy jak jebany barber No a moi ludzie wchodzą tu jak Peaky Blinders Mimo wszystko ciągle siedzi we mnie niepoprawność Patrzę na te stare zdjęcia, myślę "nie tak dawno" Polskie rapy, fascynuje mnie ich nieporadność Nie potrzebujemy nagród tak jak Leonardo Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Powiedz tym sukom, że hajs łatwo nie wróci już Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Powiedz tym sukom, że hype łatwo nie wróci już Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Powiedz tym sukom, że blask łatwo nie wróci już Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Bo teraz u swoich ludzi, dwie minuty i mnie kochasz znów Robię dziesięć rzeczy naraz, jestem Leonardo Oni myślą, że zabawa, że nam leją alko Pod ścianką tańczymy tango tu z Ewą Farną I tyle klocków, że zazdrość od Legolandów Chciała mnie dotknąć, ja swatam ją tylko z klamką Ona chce rozmów, ja dawno już jestem Van Gogh Bo jestem dla niej na sławę potężną szansą Pyta czym pachnę, odparłem jej, że to banknot Ona wciąż pragnie tej sławy Chcę stać tu na scenie gdy gram (ty no, u mnie też) Widzisz no, gramy C'est la Vie, a ona znów pręży się tam, atakuje flash Patrzę na te stare zdjęcia, chyba było warto Nie chcę nudy, chcę by życie było piękną draką Proszę panów, miłe panie, oto Quebo, Taco W swoim fachu bez rywali tak jak Leonardo Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Powiedz tym sukom, że hajs łatwo nie wróci już Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Powiedz tym sukom, że hype łatwo nie wróci już Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Powiedz tym sukom, że blask łatwo nie wróci już Da Vinci, Di Caprio, Bonucci Bo teraz u swoich ludzi, dwie minuty i mnie kochasz znów A brudne banknoty leżą na stole Śpiewają smutniej niż Leonard Cohen Nawet was nie znam, wiem o was tonę Ja sekretne życie jak Leonard Cohen Brudne banknoty leżą na stole Śpiewają smutniej niż Leonard Cohen Nawet was nie znam, wiem o was tonę Ja sekretne życie jak Leonard Cohen, jak Leonard
30
@Elizabete
425
Nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać O czym gadać, nie ma o czym gadać Bo tu nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać Proszę tańczyć, proszę kroki stawiać Bo tu nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać O czym gadać, nie ma o czym gadać W lato nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać To jest dla ludzi na tylnych siedzeniach w Škodach Fabia Co w korku ciągle kłócą się, kto gorszy grosz zarabia To nie jest dla ludzi, którzy wciąż chadzają po Arkadiach I robię tu aplauz tylko dla promocji Sony Bravia Ludzie się martwią, no bo SOMA w radiach Zwrotki z okresu, kiedy myślałem, że tu skonam na dniach Dziś trochę lepiej, teraz nie męczy mnie osoba diabła Się okazało, że wystarczy trochę słońca, magia Powrót depresji pewnie po wakacjach Za wycieraczką sześćdziesiąty mandat Moi koledzy tacy sami, w końcu są za pan brat Z samymi sobą, nowych osób nie chcą nic poznawać My w takim wieku, że nie trzeba już nic udowadniać Znowu tu biegamy Wisłą Wielka nuda w wielkim mieście, które widziało wszystko A po stronie Pragi widać ognisko Te dziewczyny sobie tańczą tak jak w Italo Disco Ale nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać O czym gadać, nie ma o czym gadać Bo tu nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać Proszę tańczyć, proszę kroki stawiać Bo tu nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać O czym gadać, nie ma o czym gadać W lato nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać To miasto pachnie jak Smoothie i Salad Story Ta homogenizacja nas z duszy odarła, pomyśl Widzę, jak się w półmroku szykują na atak klony Jak wpadłeś między wrony, to kraczesz tak jak i one Na wynajętych metrach tęsknimy za jakimś domem Dziś tylko na imprezach pytają "Masz jakiś problem?" Chodź nie obowiązuje zasada, że panie przodem Wszyscy patrzą od tyłu, te panie są palindromem, ej Jest lato, ziomuś, jak tęsknisz, to napisz do niej Byle nie po trzeciej, byle nie po piątej Bo widzisz, te SMS-y wydają się wiekopomne Ale rano iMessage to bełkot i nieporządek Pragniesz jej jak figaro, figaro Ostatnimi czasy każdy w nosy każdy wpycha to świństwo O butelki piwa spina z policją To ten nieśmiertelny taniec, wiwat Italo Disco Bo tu nie ma o czym gadać O czym gadać, nie ma o czym gadać Bo tu nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać Proszę tańczyć, proszę kroki stawiać Bo tu nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać O czym gadać, nie ma o czym gadać W lato nie ma o czym gadać, nie ma o czym gadać
MORE...[+]
Top 100 Free Fire Ringtones
Top 100 Civilization VI Ringtones
Top 100 Fortnite Ringtones
Top 100 Among Us Ringtones
Top 100 One Piece Ringtones

More ringtones from Artur Rojek:

MORE...[+]

Set A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway) ringtone on an Android Phone:

1. Select Download Ringtone button above.
2. Go to Settings app.
3. Select Sounds & Vibration.
4. Select Phone ringtone.
5. Select Ringtone from Internal Storage.
6. Click the Apply button.
So after only a few basic steps, you have successfully done the default ringtone on your phone running Android operating system with the pop songs you want.



Set A miało być jak we śnie (feat. Taco Hemingway) ringtone for your iPhone:

1. Select Download M4R for iPhone button above and save to your PC or Mac.
2. Connect your iPhone to your PC or Mac via its charging cable.
3. Launch iTunes and drag the .m4r to the Tones folder (Under "On My Device").
Hopefully, the guides for configuring ringtones for iPhones and Android phones will make it simple for you to replace the uninteresting default sounds on your phone with your own personal favorites.



Browse 5,000,000+ free ringtones by categories:

Thanks for letting us know
Your feedback is important in helping us keep the 1Ringtone community safe.
Close

X

#1 Ringtone App - top ringtones for free!

logo
Login with Google Login with Facebook

By joining, you agree to Terms of Service & Privacy Policy.

Upload a ringtone

You can upload MP3, WAV, M4A, OGG, M4R, ACC format files.

By selecting 'Upload' you are representing that this item is not obscene and does not otherwise violate Terms of Service, and that you own all copyrights to this item or have express permission from the copyright owner(s) to upload it.

Before uploading, please read our Privacy.