You Can’t Sit With Us - Honorata Skarbek Honey & Malik Montana

Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Pierścionek na palcu, on mi nie przeszkadza Facet dzwoni, odbiera, ja wkładam Hotel lobby, złota karta Czekaj, czekaj, dzwoni koleżanka A niech wpada, a niech wpada One dwie to podwójna zabawa Dżentelmen kobiecie nie odmawia Miś Maliś wasze mamy pozdrawia Nie bije kobiet, chyba, że proszą Whiskey, Moët, już kelnerki niosą Stoję w klubie jak grecki posąg Gdyby nie rap, to kręciłbym porno Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Ręką na myszce, kicia już miałczy Wiesz co znaczy jak palec ma fałdy Ja spocony jakbym wyszedł z sauny Trzecia runda z rzędu bez pauzy Gryzę ucho, Mike Tyson Jak im zagram, tak zatańczą Rzucam w górę z Bolesławem banknot Taniec na rurze, chodź na kolanko Ze swym bykiem wskakuj na rodeo Dwie mulatki a w środku Oreo Patrzysz na mnie z miną ponętną To dla Ciebie w nogawce Toblerone Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna Dawaj na łyżkę jak koka Szybko zrobisz się mokra Chodź tu, zrobisz mi pokaz Zasłonię wszystkie okna

Z Kalifornii weed, Jungle Boys Tajga, gambas i Chateaubriand Moskwa, koneksja, wor w zakon Hellport 81 Support Gdzie nie pójdę, wszędzie obserwacja ABW, przestępczość gospodarcza VAT się kręci, tak rząd sie okrada Procenty, lichwa, mieszkania pod zastaw Ja, ich hör' sie labern, doch ist alles egal Bullen sollen suchen, denn ich hab' nichts da Gestern Hartz-IV, heute Rolex am Arm Batzen im Schuhkarton, nicht auf der Bank Ja, ich hör' sie labern, doch ist alles egal Bullen sollen suchen, denn ich hab' nichts da Gestern Hartz-IV, heute Rolex am Arm Batzen im Schuhkarton, nicht auf der Bank Baby, ich zahl' bar, bar, bar, bar, bar, bar, bar Baby, ich zahl' bar, bar, bar, bar, bar, bar, bar Zegar tyka, call center, linia Śnieg się sypie jak w Alpach lawina Nocne życie, lifestyle wampira Znowu dylemat, Cartier czy Dita Dolce vita, siatka z Lidla Pełna plików to do bagażnika Biorę z vipa, stawiam drinka Potem szybka wycieczka do kibla Ja, ich hör' sie labern, doch ist alles egal Bullen sollen suchen, denn ich hab' nichts da Gestern Hartz-IV, heute Rolex am Arm Batzen im Schuhkarton, nicht auf der Bank Baby, ich zahl' bar, bar, bar, bar, bar, bar, bar Baby, ich zahl' bar, bar, bar, bar, bar, bar, bar Cartier, Abiad, Rotterdam, Import Champagne stempel, quality tip-top Tangier, Moroccan, hash, tranquilo Encro, sky, moneymake, incognito Dom P, scampi - lifestyle, dziwko Tape up Makarov, bam bam, Flintstones Black for Fantam a ty zamknij cipsko W dupę chuj jak pracujesz z policją Ja, ich hör' sie labern, doch ist alles egal Bullen sollen suchen, denn ich hab' nichts da Gestern Hartz-IV, heute Rolex am Arm Batzen im Schuhkarton, nicht auf der Bank Ja, ich hör' sie labern, doch ist alles egal Bullen sollen suchen, denn ich hab' nichts da Gestern Hartz-IV, heute Rolex am Arm Batzen im Schuhkarton, nicht auf der Bank Baby, ich zahl' bar, bar, bar, bar, bar, bar, bar Baby, ich zahl' bar, bar, bar, bar, bar, bar, bar

Ona to mój partner, w zbrodni i w życiu robimy kwit Leży na kanapie, ładuje klamkę, nie powie nic Psy robią nam zdjęcia jak idziemy razem, więc powiedz "cheese" Zdaje sobie sprawę, że bez ciebie to wszystko tylko syf Ona to mój partner, w zbrodni i w życiu robimy kwit Leży na kanapie, ładuje klamkę, nie powie nic Psy robią nam zdjęcia jak idziemy razem, więc powiedz "cheese" Zdaje sobie sprawę, że bez ciebie to wszystko tylko syf Zostaje na noc, wkłada mój tee Znam ją za dobrze na Netflix i chill Robi mi dobrze, o jebany weed Zna mnie od lat, ale to ja przy niej nie poznaje już siеbie sam Mnoży się hajs, dzieli się stuff Ona gotowa jest zе mną na wock Ej, chyba coś ze mną przy niej nie tak Mój świat nabrał zupełnie innych barw Wiem, że mnie kocha i będzie też jak Sędzia przybije nawet kilka lat Dla niej to już nieważne Jest tu ze mną na zawsze Kocham zarabiać papier Ale chyba ją bardziej Nie jestem Romeo, ty nie jesteś Julia Ja to ten bad boy, ale mniej pewność możesz mi ufać Nigdy nie było lekko nam Ale razem jest lepiej nam Nie wiem, ile kosztuje świat Bo bez ciebie i tak nie jest nic wart Ona to mój partner, w zbrodni i w życiu robimy kwit Leży na kanapie, ładuje klamkę, nie powie nic Psy robią nam zdjęcia jak idziemy razem, więc powiedz "cheese" Zdaje sobie sprawę, że bez ciebie to wszystko tylko syf Ona to mój partner, w zbrodni i w życiu robimy kwit Leży na kanapie, ładuje klamkę, nie powie nic Psy robią nam zdjęcia jak idziemy razem, więc powiedz "cheese" Zdaje sobie sprawę, że bez ciebie to wszystko tylko syf