Pomimo Burz - Antek Smykiewicz

Pomimo raf, pomimo skał Pomimo stumetrowych fal Pomimo burz, błyskawic w "z" Ja ciągle ciebie chcę Pomimo cieni, spalonych drzew I zimy, która mrozi krew Powodzi co zabiera nas Ja mam dla ciebie czas I jeszcze miejsca trochę mam Na wybuchy, słowa skruchy Na ten niepokoju stan I jeszcze znajdę więcej sił Będę walczył, będę kochał Będę się o ciebie bił Pomimo cięć, pomimo ran Do przodu wszystko jakoś pcham I staram się nie zmienić nic Dla ciebie mogę żyć I mimo, że szaleje wiatr Dam sobie radę, bo wiem jak Na wszystko gdzieś formuła jest Nic nie zaskoczy mnie I jeszcze miejsca trochę mam Na wybuchy, słowa skruchy Na ten niepokoju stan I jeszcze znajdę więcej sił Będę walczył, będę kochał Będę się o ciebie bił I jeszcze miejsca trochę mam Na wybuchy, słowa skruchy Na ten niepokoju stan I jeszcze znajdę więcej sił Będę walczył, będę kochał Będę się o ciebie bił I jeszcze miejsca trochę mam Na wybuchy, słowa skruchy Na ten niepokoju stan I jeszcze znajdę więcej sił Będę walczył, będę kochał Będę się o ciebie bił Będę walczył, będę kochał Będę się o ciebie bił Będę walczył, będę kochał Będę się o ciebie bił Znajdę więcej sił Znajdę więcej sił

Pośród szarych murów W środku morza łez Czasem ciężko znaleźć siebie Jak zatrzymać to Jak nie odejść w cień Jak uwierzyć, że nadejdzie Jedna taka chwila Która zburzy to Wszystko, co nie daje Ci uwierzyć w moc Która wprawia cały wszechświat w nieustanny ruch To chwila by By uwierzyć w cud Czas uwierzyć w cud! Chociaż pędzi czas Nie poddawaj się Spróbuj znów uwierzyć w siebie Choć pokrętny los nie oszczędza nigdy nas Musisz wierzyć, że nadejdzie W końcu taka chwila Która zburzy to Wszystko, co nie daje Ci uwierzyć w moc Która wprawia cały wszechświat w nieustanny ruch To chwila by By uwierzyć w cud Czas uwierzyć w cud Czas uwierzyć w cud Czas uwierzyć w cud Czas uwierzyć w cud