Wpadam na lokal dresowo W szoku są garniturki Jak wpadam do klubu to Tancerki spadają z rurki Nie kręć afer dziewczyno Bo sobie złamiesz pazurki Nigdy nie miałem z górki Mówię głośno, nie milcząc Podwójny Jager i Redbull Pitbull biega bez smyczy AMG nie wybacza błędów Też nas dotyczy Miasto tez nie wybacza błędów Jeszcze naliczy Jakiś szmal w każdej kieszeni Się nie mogę doliczyć (Kizo solo) Kizo solo ja obracam biznes I się nie podzielę dziwko Bo nie jestem swingers Małe cycki lubię, chociaż jestem bydle Jebać kapusi i akcje przebrzydłe (jebać) Pierwsze danie na wypasie Drugie talerz podgrzej Każda ex na do widzenia Mówi, "Patryk, zmądrzej" Czeka mnie kariery pogrzeb (aha, aha) Ale mam się kurwa dobrze (aha, aha) Pierwsze danie na wypasie Drugie talerz podgrzej Każda ex na do widzenia Mówi, "Patryk, zmądrzej" Czeka mnie kariery pogrzeb (aha, aha) Ale mam się kurwa dobrze (aha, aha) Nie ufam Tobie, nie ufam smartphonowi Ufam sobie, bo już wiem co i jak z kim się robi Kaszlę po bongu - to nie Covid Bracia bądźcie zdrowi Odwiedzam tylko miejsca Skąd mogę was pozdrowić Scena, na której każdy goni Każdy się boi We mnie wierzył tylko jeden Dziękuję Bonusowi Ostatnio dziaram sobie nogi Ryję na nich moje hasła Jeszcze pięć minut i przystanek Zaspa Jazda, wiozła paczki mazda Dzisiaj na masce gwiazda Każ mi iść do diabła, bla, bla Każda z nich nienawidzi hasła Ze mną wszystko jest prawdziwsze Niż to co wyświetla twoja stara plazma Pierwsze danie na wypasie Drugie talerz podgrzej Każda ex na do widzenia Mówi, "Patryk, zmądrzej" Czeka mnie kariery pogrzeb (aha, aha) Ale mam się kurwa dobrze (aha, aha) Pierwsze danie na wypasie Drugie talerz podgrzej Każda ex na do widzenia Mówi, "Patryk, zmądrzej" Czeka mnie kariery pogrzeb (aha, aha) Ale mam się kurwa dobrze (aha, aha)

To co śpiewam to maszynowy kod Ja koduję, wysyłam na planety Ludzki sygnał z nadzieją, że doleci. Ja koduję x2 Oczekuję na radykalny zwrot Akceptuje cokolwiek i ktokolwiek skąd Ja koduję, tu moje pytane Czy możliwe jest gorzej niż fatalnie? Ja koduję x10

Wiem, nic dziś się już nie wydarza, na dziś przestałem już marzyć Bo wieczór nie ma nic dla mnie, a jutro nie ma nic dla nas Niech nikt mnie nie uspokaja Chcę słyszeć wyłącznie hałas Niech nikt mnie nie uspokaja. Hałas. Hałas... pulsuje w rytmie Joy Division... Hałas... pulsuje w rytmie... w rytmie... Tej piosenki nie śpiewa się z rana, Bo ona nic nie wnosi, Bo ona nie uspokaja. Bałagan mam w głowie, wczoraj nie dla nas I dzisiaj jutro nie dla mnie Ten rytm mnie nie uspokaja... uspokaja... Bałagan... pulsuje w rytmie Joy Division... Bałagan... pulsuje w rytmie... w rytmie... Hałas... pulsuje w rytmie Joy Division Hałas pulsuje w rytmie... w rytmie. Hałas... pulsuje w rytmie Joy Division Hałas pulsuje w rytmie...